magazyntenisa.pl
Rozciąganie

Szpagat w 30 dni: Praktyczny plan i bezpieczne ćwiczenia

Szpagat w 30 dni: Praktyczny plan i bezpieczne ćwiczenia

Napisano przez

Ewelina Majewska

Opublikowano

27 lip 2025

Spis treści

Marzysz o tym, by w końcu stanąć w szpagacie, a może chcesz po prostu znacząco poprawić swoją gibkość? Ten artykuł to Twój praktyczny przewodnik, który krok po kroku pokaże Ci, jak możesz zbliżyć się do celu, jakim jest szpagat w 30 dni. Pamiętaj jednak, że choć determinacja i odpowiedni trening są kluczowe, każdy z nas ma inne predyspozycje, dlatego cierpliwość i słuchanie własnego ciała będą Twoimi najlepszymi sprzymierzeńcami.

Szpagat w 30 dni: ambitny cel, który osiągniesz dzięki systematyczności i bezpiecznym ćwiczeniom

  • Osiągnięcie szpagatu w 30 dni jest możliwe, ale zależy od indywidualnych predyspozycji, wieku i wcześniejszej aktywności fizycznej.
  • Kluczowa jest systematyczność, słuchanie własnego ciała i unikanie pośpiechu, by zapobiec kontuzjom.
  • Skup się na rozciąganiu mięśni kulszowo-goleniowych, czworogłowych, przywodzicieli, biodrowo-lędźwiowych i pośladkowych.
  • Ćwicz minimum 3-4 razy w tygodniu, poświęcając na sesję około 20-30 minut, z dniami na regenerację.
  • Rozgrzewka jest absolutnie kluczowa przed każdą sesją rozciągania.
  • Rozciąganie powinno wywoływać uczucie ciągnięcia, ale nigdy ostrego bólu.

Szpagat w miesiąc: dla kogo jest to możliwe, a kto potrzebuje więcej czasu?

Czy każdy jest w stanie zrobić szpagat w zaledwie 30 dni? Szczerze mówiąc, dla wielu osób jest to bardzo ambitny cel. Czas potrzebny na osiągnięcie pełnej elastyczności w biodrach i nogach zależy od wielu czynników. Młodszy wiek, wcześniejsze doświadczenia ze sportem, a także naturalna gibkość ciała odgrywają tu dużą rolę. Niektórzy mogą zbliżyć się do celu w ciągu miesiąca, inni potrzebują kilku miesięcy regularnych treningów, a jeszcze inni mogą potrzebować więcej czasu. Najważniejsze, by nie forsować tempa. Pamiętaj, że pośpiech w rozciąganiu to prosta droga do kontuzji naciągniętych mięśni czy naderwanych więzadeł. Zamiast skupiać się na magicznej liczbie 30 dni, postaw na konsekwencję i cierpliwość. Twoje ciało odwdzięczy Ci się lepszymi efektami i co najważniejsze zdrowiem.

Kluczowe mięśnie, które musisz "oswoić" mapa Twojego ciała na drodze do celu

  • Mięśnie grupy kulszowo-goleniowej: Znajdują się z tyłu uda i są kluczowe dla wykonania szpagatu w każdym wariancie. Ich elastyczność pozwala na wyprostowanie nogi do przodu lub do tyłu.
  • Mięśnie czworogłowe uda: To mięśnie z przodu uda. Ich rozciągnięcie jest niezbędne, szczególnie w szpagacie francuskim, gdzie jedna noga jest wyciągnięta do tyłu.
  • Przywodziciele uda: Grupa mięśni po wewnętrznej stronie ud. Ich elastyczność jest absolutnie fundamentalna dla wykonania szpagatu tureckiego (rozkrocznego).
  • Mięśnie biodrowo-lędźwiowe: Położone głęboko w okolicy bioder, łączą kręgosłup z nogami. Ich przykurcz może blokować ruchomość bioder i utrudniać osiągnięcie pełnego zakresu.
  • Mięśnie pośladkowe: Choć często pomijane, elastyczne pośladki ułatwiają otwarcie bioder i pogłębienie rozciągania, szczególnie w tylnej nodze szpagatu francuskiego.

Najważniejsza zasada: jak odróżnić efektywne rozciąganie od prostej drogi do kontuzji?

To pytanie zadaje sobie chyba każdy, kto zaczyna swoją przygodę z rozciąganiem. Klucz tkwi w odczuciach. Efektywne rozciąganie powinno wywoływać uczucie przyjemnego, głębokiego ciągnięcia w mięśniu. Czujesz, że pracujesz nad swoją elastycznością, ale jest to komfortowe napięcie. Z drugiej strony, ostry, przeszywający ból jest sygnałem alarmowym. To Twój organizm mówi Ci: "Stop! Przekraczasz bezpieczną granicę!". Ignorowanie tego sygnału i forsowanie pozycji na siłę to prosta droga do kontuzji naciągnięcia, a nawet zerwania włókien mięśniowych. Zawsze słuchaj swojego ciała. Lepiej zrobić krok w tył i poczuć komfortowe rozciąganie, niż ryzykować tygodnie lub miesiące przerwy od treningów z powodu urazu.

Fundamenty sukcesu: Twój 30-dniowy plan na szpagat

Zanim zaczniesz zagłębiać się w konkretne ćwiczenia, muszę podkreślić coś, co jest absolutnie niepodważalne: bez solidnej rozgrzewki Twoje postępy będą powolne, a ryzyko kontuzji znacznie wzrośnie. Rozgrzewka przygotowuje Twoje mięśnie, stawy i układ krążenia do wysiłku. Zwiększa przepływ krwi do tkanek, czyniąc je bardziej elastycznymi i gotowymi do pracy. Pominięcie tego etapu jest jak próba rozciągnięcia zimnego, sztywnego drutu łatwo go złamać.

Przykładowa rozgrzewka przed rozciąganiem

Dlaczego bez solidnej rozgrzewki nigdy nie zrobisz postępów? (Przykładowy zestaw)

Rozgrzewka to Twój pierwszy i najważniejszy krok przed każdą sesją rozciągania. Jej celem jest podniesienie temperatury ciała, zwiększenie elastyczności mięśni i przygotowanie stawów do pracy. Dzięki niej mięśnie stają się bardziej podatne na rozciąganie, a ryzyko ich uszkodzenia maleje. Pamiętaj, że rozgrzewka nie powinna być intensywna jak trening cardio, ale dynamiczna i pobudzająca. Powinna trwać około 5-10 minut.

  • Lekkie cardio: 2-3 minuty marszu w miejscu, pajacyków lub truchtu.
  • Krążenia stawów: po 10-15 powtórzeń w każdym kierunku dla bioder, kolan, kostek, ramion i nadgarstków.
  • Dynamiczne wymachy nóg: po 10-15 powtórzeń na każdą nogę, naprzemiennie do przodu i do tyłu, oraz na boki.
  • Skręty tułowia: delikatne skręty tułowia w pasie, po 10 powtórzeń w każdą stronę.

Jak często i jak długo ćwiczyć, by widzieć efekty, a nie zniszczyć mięśnie?

Kluczem do sukcesu w nauce szpagatu jest regularność i konsekwencja. Nie oczekuj cudów po jednej sesji. Rekomenduję ćwiczenie minimum 3-4 razy w tygodniu. Ważne jest, aby między sesjami zapewnić mięśniom czas na regenerację. Nie ćwicz codziennie tych samych, intensywnych ćwiczeń. Idealna długość jednej sesji rozciągania to około 20-30 minut. W tym czasie skup się na jakości wykonania, a nie na ilości powtórzeń. Pamiętaj, że cierpliwość jest cnotą, która w tym przypadku przyniesie Ci najwięcej korzyści.

Rola oddechu w stretchingu Twój tajny sojusznik w walce z napięciem

Oddychanie podczas rozciągania jest często niedoceniane, a ma ogromne znaczenie. Głębokie, spokojne oddechy pomagają nie tylko dotlenić organizm, ale przede wszystkim rozluźnić spięte mięśnie. Kiedy wdychasz, przygotowujesz ciało do pracy, a podczas wydechu, gdy Twoje ciało jest najbardziej zrelaksowane, możesz delikatnie pogłębić pozycję. Staraj się oddychać przeponowo poczuj, jak Twój brzuch unosi się podczas wdechu i opada podczas wydechu. Skupienie na oddechu odciąga też uwagę od ewentualnego dyskomfortu i pomaga utrzymać spokój.

Ćwiczenia na szpagat: przewodnik krok po kroku

Teraz, gdy masz już solidne podstawy, czas przejść do konkretnych ćwiczeń. Pamiętaj, aby wykonywać je z pełną świadomością swojego ciała i zawsze słuchać jego sygnałów. Ten plan jest sugestią, którą możesz dostosować do swoich możliwości.

Tydzień 1: Budowanie fundamentów fokus na tył uda i zginacze bioder

  1. Skłon do nóg w siadzie: Usiądź na podłodze z wyprostowanymi nogami przed sobą. Na wydechu powoli pochyl się do przodu, starając się sięgnąć dłońmi do stóp. Plecy staraj się trzymać prosto, a ruch inicjuj z bioder. Poczuj rozciąganie w tylnej części ud. Utrzymaj pozycję przez 30-45 sekund, oddychając głęboko. Powtórz 2-3 razy.
  2. Niski wykrok: Stań w lekkim rozkroku. Zrób duży krok do przodu jedną nogą, obniżając biodra tak, aby kolano nogi wykrocznej tworzyło kąt prosty, a kolano nogi zakrocznej dotykało lub było blisko podłogi. Poczuj rozciąganie w przedniej części uda nogi zakrocznej (mięsień czworogłowy) oraz w zginaczu biodra. Utrzymaj pozycję przez 30-45 sekund, starając się pogłębić ruch biodrami do przodu i w dół. Powtórz na obie nogi, 2-3 razy na każdą.
  3. Przyciąganie stopy do pośladka w leżeniu na brzuchu: Połóż się na brzuchu, nogi wyprostowane. Zegnij jedną nogę w kolanie i dłonią tej samej strony przyciągnij stopę w kierunku pośladka. Poczujesz rozciąganie w przedniej części uda. Utrzymaj przez 30 sekund, powtórz 2-3 razy na każdą nogę.

Tydzień 2: Zwiększamy zakresy ćwiczenia pogłębiające na przywodziciele

  1. Siad rozkroczny (pozycja "V"): Usiądź na podłodze z nogami rozchylonymi jak najszerzej w literę "V". Plecy staraj się trzymać prosto. Możesz delikatnie pochylać się do przodu, opierając się na dłoniach lub przedramionach. Poczujesz intensywne rozciąganie w przywodzicielach (wewnętrzna strona ud). Utrzymaj pozycję przez 30-60 sekund. Powtórz 2-3 razy.
  2. Pozycja żaby: Zacznij na czworakach. Rozsuń kolana na boki, utrzymując kąt prosty w stawach kolanowych. Stopy powinny być skierowane na zewnątrz. Opuść biodra w kierunku podłogi, starając się utrzymać proste plecy. Poczujesz mocne rozciąganie w przywodzicielach. Utrzymaj przez 30-45 sekund, powtórz 2-3 razy.
  3. Szeroki wykrok z rotacją: Z pozycji niskiego wykroku (jak w tygodniu 1), postaw dłoń po wewnętrznej stronie stopy wykrocznej na podłodze. Następnie unieś drugą rękę w kierunku sufitu, wykonując skręt tułowia. To ćwiczenie otwiera biodra i rozciąga przywodziciele oraz mięśnie tułowia. Utrzymaj pozycję przez 30 sekund, powtórz 2-3 razy na każdą stronę.

Tydzień 3: Przełamywanie barier techniki dynamiczne i pozycje statyczne

W tym tygodniu zaczynamy łączyć pracę dynamiczną z utrzymywaniem pozycji statycznych. Rozciąganie dynamiczne, polegające na kontrolowanym ruchu w pełnym zakresie, przygotowuje mięśnie do większego obciążenia i poprawia mobilność. Rozciąganie statyczne natomiast pozwala na głębsze rozluźnienie i wydłużenie mięśnia. Wprowadzenie obu tych technik pomoże Ci przełamać bariery i pogłębić zakres ruchu.

  1. Dynamiczne wymachy nóg w szerokim rozkroku: Stań w lekkim rozkroku. Wykonuj kontrolowane, dynamiczne wymachy nogą w bok, starając się stopniowo zwiększać zakres ruchu, ale bez bólu. Skup się na płynności. Wykonaj 10-15 powtórzeń na każdą nogę.
  2. Półszpagat z pogłębieniem: Zacznij od pozycji niskiego wykroku. Powoli wyprostuj nogę wykroczną, przesuwając biodra do tyłu, tak aby między nogami utworzył się kąt zbliżony do szpagatu. Możesz delikatnie pochylać się do przodu. Jeśli masz możliwość, stopniowo obniżaj biodra. Utrzymaj pozycję przez 45-60 sekund, skupiając się na oddechu. Powtórz na obie nogi, 2 razy.
  3. Pozycja gołębia (modyfikacja): Zacznij na czworakach. Przenieś jedno kolano do przodu, kładąc je na podłodze w okolicy nadgarstka po tej samej stronie. Drugą nogę wyprostuj do tyłu. Staraj się obniżyć biodra w kierunku podłogi. Jeśli czujesz mocne rozciąganie w pośladku i biodrze, zostań na dłoniach. Jeśli możesz, opuść się na przedramiona. Utrzymaj przez 45-60 sekund, powtórz 2 razy na każdą stronę.

Tydzień 4: Ostatnia prosta jak bezpiecznie testować swoje granice?

To ostatni etap Twojego 30-dniowego wyzwania. W tym tygodniu możesz delikatnie testować swoje granice, ale pamiętaj o złotej zasadzie: nigdy nie rób nic na siłę. Jeśli czujesz, że możesz pogłębić pozycję w szpagacie, rób to bardzo powoli i stopniowo. Możesz użyć pomocy, takich jak kostki do jogi pod dłońmi, aby lepiej kontrolować ruch, lub podłożyć pod biodra poduszkę, jeśli czujesz dyskomfort. Skup się na utrzymaniu prawidłowej postawy i głębokim oddechu. Nawet jeśli nie osiągniesz pełnego szpagatu, zauważysz znaczną poprawę w swojej gibkości i mobilności. Celebruj każdy mały sukces!

Szpagat francuski czy turecki? Wybierz swój wariant

Szpagat występuje w dwóch głównych wariantach, które różnią się ułożeniem nóg i grupami mięśni, na które kładą nacisk. Zrozumienie tych różnic pomoże Ci lepiej ukierunkować trening.

szpagat francuski i turecki porównanie

Anatomia szpagatu francuskiego: kluczowe ćwiczenia i technika

Szpagat francuski, często nazywany "szpagatem damskim" lub wykroczno-zakrocznym, polega na wyciągnięciu jednej nogi do przodu, a drugiej do tyłu, tworząc linię prostą. Wymaga on dużej elastyczności w:

  • Mięśniach kulszowo-goleniowych nogi przedniej.
  • Mięśniach czworogłowych i zginaczach biodra nogi tylnej.
  • Mięśniach biodrowo-lędźwiowych.
Kluczowe ćwiczenia to: głębokie wykroki, przyciąganie pięty do pośladka w wykroku, pozycja gołębia.

Anatomia szpagatu tureckiego: jak pracować nad otwarciem bioder?

Szpagat turecki, znany również jako "szpagat męski" lub rozkroczny, polega na rozłożeniu nóg szeroko na boki, tworząc linię prostą między stopami. Jest to wariant wymagający przede wszystkim pracy nad:

  • Przywodzicielami uda (wewnętrzna strona).
  • Mięśniami pośladkowymi.
  • Mięśniami biodrowo-lędźwiowymi.
Najważniejsze ćwiczenia to: siad rozkroczny, pozycja żaby, rozciąganie przywodzicieli w klęku podpartym.

Który wariant jest łatwiejszy dla początkujących? Praktyczne wskazówki

Generalnie, dla większości osób początkujących, szpagat francuski (wykroczno-zakroczny) może być nieco łatwiejszy do osiągnięcia na początku. Wynika to z faktu, że rozciąganie grupy kulszowo-goleniowej i czworogłowej jest często bardziej dostępne niż praca nad bardzo szerokim zakresem przywodzicieli, który jest kluczowy w szpagacie tureckim. Jednakże, wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji. Jeśli masz naturalnie luźniejsze przywodziciele, szpagat turecki może przyjść Ci szybciej. Moja rada? Pracuj nad obiema grupami mięśniowymi, ale jeśli chcesz zobaczyć szybsze efekty, skup się na ćwiczeniach ukierunkowanych na szpagat francuski, jednocześnie nie zapominając o pracy nad przywodzicielami.

Unikaj błędów: co spowalnia Twój progres w szpagacie?

Nawet najlepszy plan treningowy może okazać się nieskuteczny, jeśli będziesz popełniać pewne błędy. Oto te najczęściej spotykane, które mogą spowolnić Twój progres lub doprowadzić do kontuzji.

Błąd nr 1: Pomijanie regeneracji i codzienne forsowanie ciała

Mięśnie rosną i adaptują się podczas odpoczynku, a nie podczas wysiłku. Codzienne, intensywne rozciąganie bez dni wolnych prowadzi do przemęczenia, stanu zapalnego, a w konsekwencji do kontuzji. Twoje ciało potrzebuje czasu, aby naprawić mikrouszkodzenia powstałe podczas treningu i stać się silniejsze oraz bardziej elastyczne. Dni wolne od intensywnego rozciągania są równie ważne, jak same ćwiczenia. W te dni możesz wykonywać lekkie ćwiczenia rozluźniające lub po prostu odpoczywać.

Błąd nr 2: "Zrywanie" mięśni zamiast cierpliwego rozciągania

Pamiętaj, że rozciąganie to proces, a nie wyścig. Gwałtowne ruchy, "szarpanie" mięśni czy forsowanie pozycji na siłę, gdy czujesz ostry ból, to najprostsza droga do naciągnięcia lub zerwania włókien mięśniowych. Zamiast tego, skup się na powolnym, kontrolowanym pogłębianiu pozycji. Kiedy czujesz opór, zatrzymaj się, weź głęboki oddech i spróbuj delikatnie rozluźnić mięsień. Ból jest sygnałem, że należy się wycofać, a nie naciskać mocniej.

Błąd nr 3: Zła technika i niewłaściwe ustawienie miednicy jak to skorygować?

Bardzo częstym błędem jest zaokrąglanie pleców lub nadmierne przechylanie miednicy do przodu lub do tyłu, co odciąża docelowe mięśnie i może prowadzić do bólu w dolnej części pleców. Prawidłowe ustawienie miednicy jest kluczowe dla efektywnego rozciągania.

  • Utrzymuj neutralne ustawienie miednicy: Staraj się, aby miednica była ustawiona prostopadle do podłogi, nie przechylaj jej nadmiernie do przodu (co powoduje wygięcie pleców w łuk) ani do tyłu (co zaokrągla plecy).
  • Aktywuj mięśnie brzucha: Lekkie napięcie mięśni brzucha pomoże ustabilizować tułów i utrzymać prawidłową pozycję miednicy.
  • Patrz przed siebie lub lekko w dół: Unikaj zadzierania głowy do góry, co może prowadzić do napięcia w szyi i nieprawidłowego ułożenia kręgosłupa.

Stagnacja w treningu? Sposoby na przełamanie barier

Zdarza się, że mimo regularnych treningów, progres w pewnym momencie staje w miejscu. To naturalna część procesu, ale można ją przezwyciężyć. Oto kilka sposobów, które pomogą Ci przełamać stagnację.

Rola akcesoriów: jak kostki do jogi i paski mogą Ci pomóc?

Akcesoria, takie jak kostki do jogi czy paski, mogą być nieocenioną pomocą, zwłaszcza gdy napotykasz trudności. Kostki do jogi umieszczone pod dłońmi pozwalają na pogłębienie rozciągania bez konieczności schodzenia zbyt nisko, co jest idealne w pozycjach takich jak półszpagat czy skłony. Pasek do jogi możesz zaczepić wokół stopy, aby pomóc sobie w przyciąganiu nogi do siebie w pozycjach leżących lub siedzących, co jest świetne do rozciągania tyłu uda. Te narzędzia pomagają utrzymać prawidłową postawę i bezpiecznie zwiększać zakres ruchu.

Rozciąganie pasywne i aktywne dlaczego potrzebujesz obu technik?

Aby osiągnąć wszechstronną poprawę gibkości, warto włączyć do treningu zarówno rozciąganie pasywne, jak i aktywne. Rozciąganie pasywne polega na utrzymywaniu pozycji rozciągającej przez określony czas, często z pomocą grawitacji lub zewnętrznej siły (np. partnera, paska). Jest ono doskonałe do pogłębiania zakresu ruchu i relaksacji mięśni. Rozciąganie aktywne natomiast wykorzystuje siłę własnych mięśni do utrzymania pozycji lub pogłębienia rozciągania (np. unoszenie nogi do góry i utrzymywanie jej w tej pozycji). Wzmacnia ono mięśnie stabilizujące i poprawia kontrolę nad ruchem. Połączenie obu technik daje synergiczny efekt, prowadząc do większej elastyczności i siły.

Co po 30 dniach? Jak utrzymać gibkość i dalej się rozwijać, nawet jeśli cel nie został osiągnięty?

Nawet jeśli po 30 dniach nie staniesz w pełnym szpagacie, nie zniechęcaj się! Pamiętaj, że ten miesiąc był intensywnym początkiem. Twoje ciało z pewnością stało się bardziej elastyczne i gibkie. Kluczem do utrzymania postępów jest kontynuacja. Włącz rozciąganie do swojej stałej rutyny 2-3 razy w tygodniu powinno wystarczyć, aby utrzymać osiągnięty poziom. Jeśli cel szpagatu nadal Cię motywuje, kontynuuj pracę, być może z większym naciskiem na te grupy mięśniowe, które sprawiają Ci najwięcej trudności. Możesz też postawić sobie nowe cele, np. pogłębienie szpagatu, poprawa mobilności w innych stawach, czy nauka innych figur gimnastycznych. Najważniejsze to cieszyć się ruchem i słuchać swojego ciała.

Przeczytaj również: Szpagat dla początkujących: Jak zrobić go bezpiecznie? Przewodnik

Twoja droga do szpagatu podsumowanie i co dalej?

Dotarłeś do końca tej podróży przez świat rozciągania i nauki szpagatu. Mam nadzieję, że ten przewodnik dostarczył Ci praktycznych wskazówek i narzędzi, które pomogą Ci bezpiecznie i efektywnie pracować nad swoją gibkością. Pamiętaj, że cel, jakim jest szpagat w 30 dni, jest ambitny, ale kluczem jest systematyczność, cierpliwość i słuchanie własnego ciała.

  • Kluczem do sukcesu jest cierpliwość i regularność ćwicz minimum 3-4 razy w tygodniu, ale zawsze daj ciału czas na regenerację.
  • Rozgrzewka jest absolutnie niezbędna przed każdym treningiem, a ból jest sygnałem do przerwania ćwiczenia, a nie do forsowania.
  • Pamiętaj o prawidłowej technice, stabilizacji miednicy i głębokim oddechu, które są równie ważne jak samo rozciąganie.
  • Nie zniechęcaj się, jeśli nie osiągniesz pełnego szpagatu w 30 dni każda poprawa gibkości jest sukcesem!

Z mojego doświadczenia wiem, że największą barierą bywa pierwszy krok i brak wiary we własne możliwości. Ale prawda jest taka, że Twoje ciało jest niesamowicie zdolne do adaptacji. Obserwuj, jak z treningu na trening stajesz się bardziej elastyczny, jak mija napięcie, a ruchy stają się płynniejsze. To właśnie te małe, codzienne sukcesy budują pewność siebie i prowadzą do wielkich zmian. Nie porównuj się do innych, skup się na swojej własnej drodze i ciesz się każdym postępem.

A jakie są Twoje największe wyzwania w drodze do szpagatu? Czy masz swoje sprawdzone sposoby na przełamanie stagnacji? Podziel się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami w komentarzach poniżej!

Najczęstsze pytania

Możliwość zrobienia szpagatu w 30 dni zależy od wieku, naturalnej gibkości i wcześniejszej aktywności fizycznej. Dla wielu jest to ambitny cel, ale systematyczna praca przyniesie efekty.

Należy skupić się na rozciąganiu mięśni kulszowo-goleniowych, czworogłowych, przywodzicieli, biodrowo-lędźwiowych i pośladkowych. Ich elastyczność jest kluczowa.

Bezpieczne rozciąganie to uczucie ciągnięcia. Ostry ból jest sygnałem do natychmiastowego przerwania ćwiczenia, aby uniknąć urazu.

Ćwicz minimum 3-4 razy w tygodniu przez około 20-30 minut na sesję. Kluczowa jest regularność i dni na regenerację.

Szpagat francuski (wykroczno-zakroczny) jest zazwyczaj łatwiejszy dla początkujących ze względu na mniejsze wymagania dotyczące elastyczności przywodzicieli.

Oceń artykuł

rating-outline
rating-outline
rating-outline
rating-outline
rating-outline
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Tagi:

Udostępnij artykuł

Ewelina Majewska

Ewelina Majewska

Nazywam się Ewelina Majewska i od ponad pięciu lat zajmuję się dziennikarstwem sportowym, z pasją śledząc najnowsze wydarzenia i trendy w świecie sportu. Moja wiedza obejmuje różnorodne dyscypliny, jednak szczególnie bliskie są mi tematy związane z tenisem, zarówno na poziomie zawodowym, jak i amatorskim. Ukończyłam studia dziennikarskie oraz kursy specjalistyczne, co pozwoliło mi zdobyć solidne fundamenty teoretyczne oraz praktyczne umiejętności w analizowaniu i relacjonowaniu wydarzeń sportowych. W moim podejściu do pisania stawiam na rzetelność i dokładność informacji, co jest dla mnie kluczowe w budowaniu zaufania czytelników. Staram się dostarczać treści, które nie tylko informują, ale również inspirują do aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia. Moim celem jest promowanie sportu jako wartościowego elementu życia, a także zachęcanie do jego uprawiania na różnych poziomach zaawansowania. Wierzę, że każdy może znaleźć w sporcie coś dla siebie, a moja rola polega na ukazywaniu tej różnorodności i piękna sportowego zmagania.

Napisz komentarz

Share your thoughts with the community

Szpagat w 30 dni: Praktyczny plan i bezpieczne ćwiczenia